niedziela, 7 lipca 2013

przy drodze, w polu i na łące!

Z wakacyjnej nudy narodził się pomysł takiego cyklu zdjęć, więc na rower i w drogę! ;)
Kiedyś może będzie więcej zdjęć, do tej pory udało mi się wyłapać takie przydrożne krzyże i kapliczki.

Hanna

Hanna

w środku:



Hanna


Stawki


Stawki


Dańce 

Hanna 

Dołhobrody




Pawluki

Dołhobrody

Zaświatycze

Dołhobrody
Zaświatycze


Dołhobrody

Dołhobrody

Dołhobrody

Dołhobrody


26 komentarzy:

  1. Ciekawy cykl! Fajne zdjęcia :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna seria, czekam na kontynuacje :) A sport to zdrowie, wiec w ogole na plus :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny pomysł na fotorelację, kiedyś też mi taki pomysł zaświtał, ale obiektów do sfotografowania mało póki co. Moim zdaniem w temacie króluje Podlasie i Polska wschodnia, a tam mi niestety nie po drodze jakoś...I nie ma to jak rower - bez niego nie ma życia:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu, kibicuję nowemu cyklowi.
    Powtórzę za Mo mnie tez zaświtał taki pomysł. Mam kilkanaście zdjęć. Na cykl zbyt mało.
    Ślę Ci moc serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałaś świetny pomysł, by fotografować przydrożne krzyże i kapliczki. Każdy z tych obiektów to cała, czasem niesamowita, historia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny cykl.
    U mnie też znajdują się krzyże i kapliczki przydrożne.
    Znakomicie połączyłaś rekreację ze swym fotograficznym hobby.)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też fotografuję jeżdżąc na rowerze. Jednak Twoje rejony są ciekawsze. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny pomysł na fotograficzny cykl :) I zdjęcia super! :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ dziko tam u Ciebie,pola,łąki ach

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny pomysł na cykl. Uwielbiam takie przydrożne krzyże i kapliczki.
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. ta kapliczka-domek przedostatnia urocza :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawa seria. Patrząc na ilość krzyży w samych tylko Dołhobrodach - krzyżowo - kapliczkowy cykl z okolicznych miejscowości zapowiada się obszernie i ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W samych Dołhobrodach jest ich o wiele więcej, kiedyś się pojawią ;)

      Usuń
  13. o jak przyjadę to się dołączę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Przydrożnych krzyży nie brakuje i można ich spotkać wiele w czasie wędrówki po okolicy. Wato wyruszyć z domu aby je spotkać na swojej drodze :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Z nudy takie wspaniałe pomysły się rodzą...oby tak dalej Aniu:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Polska jest chyba jedynym krajem, gdzie jest tyle krzyży...

    OdpowiedzUsuń
  17. u mnie też jest ich kilka :)

    OdpowiedzUsuń
  18. mam do nich słabość ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne zdjęcia, fantastyczny pomysł na motyw przewodni:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny pomysł. Często przechodzimy koło takich miejsc nie zwracając uwagi. Fajnie byłoby jeszcze poznać trochę historii. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo ładny cykl zdjęć... Ładne zarówno same zdjęcia, jak i tematy tych zdjęć. :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Szkoda, że na drugą część cyklu nie poświęciłaś osobnego posta - trochę się pogubiłem ... rozumiem, że "nowości" od góry? Ciekawa pierwsza pierwsza, chyląca się kapliczka i krzyż z drewnianym domem w tle ... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Faktycznie moglam dac osobno, tak- nowe od gory :) pozdrawiam rowniez! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Tych drewnianych niestety coraz mniej... Uwielbiam przydrożna krzyże i kapliczki. W wolnej chwili zapraszam na mojego bloga - właśnie o nich: mazowieckie-kapliczki.blogspot.com
    Z przyjemnością obejrzę kolejne zdjęcia. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

dziękuję i zapraszam ponownie :)